Przebudowa płyty Starego Rynku opóźniona. "Dla mnie to niezrozumiałe działanie przeciwko miastu"
Choć wcześniej zapowiadano, że pierwsze prace na Starym Rynku ruszą już w tym roku - okazuje się, że przebudowa ruszy dopiero za dwa lata.
Prezydent Jacek Jaśkowiak już na początku roku zapowiadał, że wykopanie starej kostki, wyrównanie nawierzchni i ułożenie jej na nowo - tak jak przewidywała pierwotna koncepcja - nie wchodzi już w grę. Zamiast tego miasto chce ułożyć na rynku zupełnie nową nawierzchnię. Wtedy jednak nikt nie mówił o opóźnieniu inwestycji.
Teraz zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski przyznaje, że prace ruszą dwa lata później niż zakładano, czyli dopiero w 2021 roku. Chcemy ruszyć z przebudową płyty Starego Rynku zaraz po zakończeniu sezonu letniego w 2021 roku - mówi w rozmowie z WTK Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Zrobiliśmy testy, które pokazały, że ta kostka mimo równego ułożenia na równym podłożu niestety nie zachowuje tej wygody - komfortu poruszania się - dodaje.
Nie chcemy ruszać wcześniej z przebudową płyty Starego Rynku i nawet nie moglibyśmy, bo ruszamy za chwilę z modernizacją pl. Kolegiackiego, który ma czas inwestycji przejmie część rożnych wydarzeń artystycznych czy kulturalnych, które mają miejsce na płycie Starego Rynku - tłumaczy zastępca prezydenta Poznania.
Dla mnie to niezrozumiałe działanie przeciwko miastu, osobom, które tam chodzą i mogą sobie za chwilę skręcić nogę. Myślę, że szkoda - komentuje Michał Grześ, radny PiS.
Remont Starego Rynku musi się zakończyć najpóźniej za cztery lata. Inaczej może przepaść unijna dotacja w wysokości 30 mln zł. Przewidywany koszt całej inwestycji to 53 miliony.
Najpopularniejsze komentarze