Wycinka drzew w zabytkowym otoczeniu Ostrowa Tumskiego. "Według wstępnej orientacji drzewa były zdrowe"
Zniknęły już dorodne lipy, które rosły przy Akademii Lubrańskiego.
Oprócz wycinki przy Akademii Lubrańskiego drzewa wycięto również na brzegu Cybiny. Natomiast przy urokliwych uliczkach Ostrowa burzony jest też stary mur.
Według wstępnej orientacji drzewa były zdrowe. Możemy się domyślać jedynie, że zostały wycięte w związku z rozbiórką muru, który okalał teren sąsiedniej posesji - mówi w rozmowie z WTK społecznik, Adam Suwart. Miejsce straci zarówno w sensie biologicznym, jak i w sensie kulturowo - historycznym, dlatego że patrzymy na te sprawy z dwóch stron. Po pierwsze utrata drzew jest zawsze szkodą dla miasta i dla mieszkańców - zaburza klimat, szczególnie tak zagrożony jak ten poznański - tłumaczy. A po drugie jesteśmy na obszarze ścisłej ochrony konserwatorskiej. W miejscu uznanym za pomnik historii i wycinka tak okazałych, pięknych lip w tym miejscu, gdzie flankowały one zabytkowy gmach Akademii Lubrańskiego musi budzić niepokój, jeśli nie oburzenie. Mieszkańcy już to w tej chwili wyrażają - kończy.
Jak ustalili dziennikarze poznańskiej "Gazety Wyborczej" tereny te należą do Kościoła. Dostaliśmy na to zgodę zarówno Miejskiego Konserwatora Zabytków, jak i Wydziału Ochrony Środowiska. O pozwolenie na wycinkę staraliśmy się rok - tłumaczy przedstawicielom gazety ks.WaldemarHanas,ekonom Archidiecezji Poznańskiej. Jak dodaje ma to związek z planowanymi w tym miejscu inwestycjami, jednak na razie szczegółów zdradzać nie chce.
Najpopularniejsze komentarze