Reklama

Wiosna to dla niektórych pora wypalania traw. Grozi za to nawet 5000 zł grzywny

fot. Straż Miejska
fot. Straż Miejska

Rosnące temperatury zachęcają do prac w ogrodach. Niestety, wiele osób wciąż pozwala sobie przy okazji na łamanie prawa.

Poznańscy strażnicy miejscy zanotowali w tym roku już kilka interwencji związanych ze spalaniem w ogniskach odpadów roślinnych.

- Okazuje się, że pomimo posiadania pojemnika do odpadów biodegradowalnych, niektórzy mieszkańcy "tradycyjnie" wolą poschnięte liście spalić w ognisku. Czasami ilość odpadów i to nie tylko tych roślinnych, jest tak duża, że do ugaszenia ognia wzywana jest straż pożarna - mówił Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.

Rozpalanie tego typu ognisk uprzykrza życie sąsiadom, może też być niebezpieczne w razie utraty kontroli nad ogniem. Za takie zachowanie grozi 500 złotych mandatu, a w skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu.

Służby notują również coraz więcej przypadków wypalania traw na łąkach. Taki sposób "pielęgnacji" gleby może być niebezpieczny dla ludzi i zwierząt, ponadto grozi za niego do 5000 zł grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności, jeśli dojdzie do pożaru lub ktoś ucierpi.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

W kilkunastu powiatach ostrzeżenie IMGW odwołano
19℃
10℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
24 km
Stan powietrza
PM2.5
10.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro