Reklama
Reklama

Akcja policjantów w poznańskim ZOO

Funkcjonariusze szukali dokumentacji weterynaryjnej, której dostarczenia domagała się prokuratura. Zdaniem śledczych miała ich nie dostarczyć dyrektor ZOO.

Policjanci w budynku dyrekcji ZOO pojawili się z nakazem przeszukania w czwartek. Policjanci wykonują nakaz przeszukania wydany przez prokuraturę. Dyrektor ZOO miała dostarczyć śledczym brakującą dokumentację weterynaryjną, ale tego nie zrobiła. Stąd akcja policji i przeszukanie budynku dyrekcji ZOO - mówił w czwartek WTK mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Postępowanie prokuratury dotyczy zwierząt, które zostały odebrane z hodowli w Pyszącej i przekazane, tymczasowo, do ZOO. Mężczyzna, któremu je odebrano, oskarżył dyrekcję ZOO o nielegalną kastrację zwierząt. Zdaniem ZOO kastracja była niezbędna ze względów weterynaryjnych.

W czwartek po południu oświadczenie w tej sprawie wydało ZOO. Oto jego pełna treść:

"20 miesięcy temu, w czerwcu 2017r, na wniosek organów ścigania, prokuratury oraz Ministerstwa Środowiska udzieliliśmy pomocy przy zabezpieczaniu zwierząt pochodzących z nielegalnej hodowli zwierząt egzotycznych w Pyszącej. Wśród prawie 300 zwierząt były tygrysy, lamparty czy pumy. Pomagaliśmy w ich relokacji do bezpiecznych renomowanych ośrodków, kilkadziesiąt osobników trafiło w trybie interwencyjnym do nas. Właścicielowi postawiono zarzuty m.in. o znęcanie się.

Od 20 miesięcy mimo nieustannych wezwań i próśb prokuratura nie uiściła ani złotówki na ich utrzymanie, konstrukcję wybiegów dla nich czy opiekę weterynaryjną. Wielokrotnie prosiliśmy w takim stanie o zabranie zwierząt do innych ośrodków i zwolnienie nas z obowiązku sprawowania pieczy nad nimi, bo mamy własnych podopiecznych i o nich musimy zadbać w sposób jak najlepszy. Występowaliśmy przy braku finansów o zgodę na kastrację części zabezpieczonych zwierząt, w sytuacji zagrożenia ich życia i zdrowia (agresji terytorialnej, wobec młodych czy przy braku możliwości rozdziału i aby zapobiec kojarzeniu krewnych). W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia zwierząt specjaliści - lekarze weterynarii o największym doświadczeniu i umiejętnościach - przeprowadzili zabiegi kastracji dwóch tygrysów oraz antylopy kob i kułana. Dokumentujące zabieg sprawozdania przesłaliśmy do prokuratury. W tym czasie prokuratura rejonowa poinformowała nas o wszczęciu postępowania w związku z doniesieniem od osoby fizycznej o nielegalnej kastracji zwierząt.

Prokurator wydał pierwszy nakaz przeszukania, raz jeszcze otrzymując dokumenty znajdujące się już w annałach sprawy. W dniu dzisiejszym po raz kolejny pojawiła się w zoo policja, w tym funkcjonariusze w kominiarkach i wozy policji, z kolejnym nakazem przeszukania, bo przekazane dokumenty uznano za niewystarczające. Interwencja była dla nas bolesnym zaskoczeniem, a jej przebieg przypominał scenariusz procedur stosowanych zapewne przy przestępstwach ciężkiego kalibru i ich sprawcach. Z ogromnym żalem odnosimy się do podjętych działań, uważając je za nieadekwatne do sytuacji i stawiające nas w niekorzystnym świetle.

Złożymy stosowne skargi i zażalenia na działania organów ścigania, które do tej pory ani nie podziękowały nam za udzielenie pomocy, ani nie przekazały należnych finansów.

Ewa Zgrabczyńska

Dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu"

Publikujemy nagranie z tej akcji:

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

13℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
9.73 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro