17-latka trafiła do szpitala z objawami zatrucia. "Zażyła amfetaminę, którą otrzymała od kolegi"
W sprawie zarzuty usłyszał 21-latek.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Trzciance. Do policjantów przyszła kobieta i poinformowała, że jej 17-letnia córka trafiła do szpitala z powodu zatrucia nieznaną substancją. Funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą.
W wyniku podjętych czynności ustalono, że dziewczyna zanim została przewieziona do szpitala, zażyła amfetaminę, którą otrzymała od kolegi. Policjanci bardzo szybko wpadli na jego trop. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Trzcianki. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania, mundurowi zabezpieczyli kilka gramów marihuany i amfetaminę. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie śledczy przedstawili mu zarzut posiadania i udzielania zabronionych środków - informuje mł. asp. Karolina Górzna-Kustra z policji w Czarnkowie.
21-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.