Poszukiwania Michała Rosiaka: specjalistycznymi sonarami sprawdzano Wartę
Nie ustają poszukiwania dziewiętnastoletniego Michała Rosiaka. Do akcji poszukiwawczej włączyła się specjalistyczna grupa Heavy Rescue SGRT OSP Mosina.
W ostatnim tygodnie pojawiały się szczątkowe informacje na temat wydarzeń tamtej nocy, ale nie przyniosły one żadnego przełomu. We wtorek o swoich działaniach poinformowali strażacy z grupyHeavy Rescue SGRT OSP Mosina. Strażacy włączyli się do działań już 20 stycznia. Wówczas przez kilka godzin prowadzili działania z udziałem psa tropiącego, a także wykonali sonogram zwiadowczy dna rzeki na odcinku kilometra wzdłuż ulicy Szelągowskiej.
Strażacy włączyli się też do działań na rzece w poniedziałek. Rzeka była sprawdzana za pomocą sonarów, ale ze względu na pływającą krę nie było możliwości podjęcia działań sprawdzających i poszukiwawczych. Strażacy podkreślają, że wyniki swoich prac na bieżąco przekazują policjantom.
Przypomnijmy, że 19-letni Michał Rosiak zaginął w nocy z 17 na 18 stycznia. Z dostępnych informacji wynika, że młody mężczyzna bawił się ze znajomymi w jednym z lokali na Starym Rynku. Około godziny pierwszej w nocy chłopak samotnie opuścił lokal i od tej pory jego los pozostaje nieznany. Udało się ustalić jedynie, że choć Rosiak mieszka na Ratajach, to udał się w kierunku dworca Poznań Garbary. W rejonie tego dworca odnaleziono telefon komórkowy chłopaka.
Najpopularniejsze komentarze