Poszukiwania Michała Rosiaka. Policja zrobiła eksperyment
Do nowych informacji w sprawie poszukiwań studenta Michała Rosiaka dotarła poznańska "Gazeta Wyborcza".
Według przypuszczeń policjantów zaginionego prowadziła nawigacja. Na nagraniach z monitoringu widać, jak 19-latek idąc ulicami cały czas trzymał w ręku telefon, który się świecił. Po pewnym czasie ekran powinien zgasnąć, ale w tym wypadku świecił się bez przerwy. Na tej podstawie przypuszczamy, że Michał korzystał w tym czasie z nawigacji w telefonie komórkowym - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Jak ustalił Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej" według przypuszczeń policjantów Michał Rosiak, który mieszkał na osiedlu Armii Krajowej mógł błędnie wpisać adres i udać się w kierunku ulicy Armii Poznań. Policjanci zrobili eksperyment - wpisując do nawigacji ul. Armii Poznań i okazało się, że nawigacja prowadzi właśnie takimi ulicami jakimi podążał 19-latek.
Ponadto do policjantów zgłosili się też świadkowie, którzy o godzinie 2:25 przechodzili obok przystanku przy ulicy Szelągowskiej i nikogo już tam nie było. Zdaniem policjantów zeznania świadków są wiarygodne, ponieważ są oni widoczni na kamerach monitoringu. Trasę, która przeszli świadkowie potwierdzają też zapisy położenia ich telefonów.
Przypomnijmy. Michał Rosiak zaginął w nocy z 17 na 18 stycznia. Chłopak bawił się wraz z kolegami w jednym z klubów na Starym Rynku w Poznaniu. Z lokalu wyszedł sam i ślad po nim zaginął. Poszukiwaniami studenta zajęli się nie tylko policjanci, ale też biuro detektywistyczne, które zaoferowało swoją pomoc rodzinie. Cały czas zajmujemy się sprawą. Nasze działania polegają między innymi na poszukiwaniu świadków, ustalaniu co działo się w klubie i przed nim. Na razie nie ma żadnych nowych ustaleń w sprawie zaginionego - mówi nam dziś Bartosz Weremczuk z biura Detektyw Weremczuk & Wspólnicy.
Nasze działania cały czas są prowadzone. Dziś policjanci z prewencji przeszukują teren między innymi w okolicach przystanku na ul. Szelągowskiej. Na razie bez przełomu - mówi mł. asp. Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Michał Rosiak jest szczupłej budowy ciała i ma około 190 cm wzrostu, ma niebieskie oczy i lekki zarost. W dniu zaginięcia ubrany był w czarne spodnie, czarną koszulkę typu polo oraz czarną kurtkę.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionego proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto pod nr tel. 61 841-23-11 lub 997.
Najpopularniejsze komentarze