Prezydent Poznania zaskarży decyzję prokuratury w sprawie "aktów zgonu politycznego" wystawionych przez Młodzież Wszechpolską m.in. Pawłowi Adamowiczowi
Jacek Jaśkowiak początkowo nie chciał zaskarżać decyzji, jednak wraz ze śmiercią prezydenta Gdańska postanowił wypełnić jego polityczną wolę.
Wspomniane "akty zgonu politycznego" to akcja Młodzieży Wszechpolskiej sprzed kilku miesięcy. Chodziło o zaakcentowanie sprzeciwu wobec działaniom prezydentów dużych miast, którzy podpisali deklarację o współdziałanie w sprawie migracji. Wśród osób, którym zostały wystawiony znalazł się m.in. Jacek Jaśkowiak, ale również tragicznie zmarły w poniedziałek Paweł Adamowicz. I to właśnie prezydent Gdańska złożył zawiadomienie na policję w tej sprawie.
Przed trzema dniami, akurat w dzień śmierci Adamowicza, gdańska prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, tłumacząc, że akcja Młodzieży Wszechpolskiej była formą krytyki i nie zawierała gróźb, czy nawoływania do nienawiści. - Jacek Jaśkowiak stwierdził, że w takiej sytuacji, w obliczu jego tragicznej śmierci, to on złoży zażalenie, by w pewnym sensie wypełnić wolę Pawła Adamowicza - powiedziała dziennikarzom Radia Poznań rzecznik prezydenta Jaśkowiaka, Hanna Surma.
Najpopularniejsze komentarze