Z soboty na niedzielę śpimy o godzinę krócej
W niedzielę wstajemy o godzinę wcześniej, za to dłużej będzie jasno. W nocy przestawiamy zegarki z godziny drugiej na trzecią i przechodzimy na czas letni.
Dźwięk budzika jest nam dobrze znany i... wyjątkowo nielubiany. A w niedzielę usłyszymy go wcześniej niż zwykle. Ponieważ lubimy spać, zmianę czasu z zimowego na letni traktujemy często jak kradzież godziny z naszego życia. W nocy śpimy krócej - zegarki przestawiamy z drugiej na trzecią. Ze zmianą czasu z zimowego na letni jest jednak mniej problemów niż z przechodzeniem na czas zimowy. Pociągi nie muszą stać przez godzinę na stacjach, do drugiej w nocy jeżdżą zgodnie z rozkładem, a od trzeciej kontynuują jazdę z opóźnieniem wynikającym z przestawienia wskazówek zegara.
Przestawianie zegarków zajmuje zegarmistrzom nawet dwa dni. Tym bardziej, że oprócz nastawiania tych w sklepie, pomagają klientom, którzy nie radzą sobie ze swoimi.W nocy przestawione zostaną też te zegary, na które często patrzą poznaniacy. Wskazówki zegara na Ratuszu i na Zamku rano będą pokazywać już czas letni.