Straż Miejska podsumowuje kolejny tydzień: najwięcej interwencji dotyczyło parkowania, ale udaremniono też spalanie... obornika

W ostatnim tygodniu straż miejska przyjęła od mieszkańców 658 zgłoszeń. Duża ich część dotyczyła nieprawidłowo zaparkowanych aut, ale wiele było też interwencji porządkowych.

Sporo pracy tradycyjnie dostarczyli strażnikom miejskim kierowcy źle parkujący swoje pojazdy. Dużą akcję wymierzoną w źle parkujących przeprowadzono na ulicy Kosińskiego - Parkujący samochody skośnie, byli informowani o konieczności stawiania samochodów wzdłuż krawędzi jezdni. Na tej ulicy przestrzeganie zasad parkowania jest bardzo ważne z uwagi na komunikację miejską. Skośnie zaparkowane pojazdy utrudniają przejazd autobusom. Po trwającej cały tydzień akcji informacyjnej przyszedł czas na działania z bloczkiem mandatowym - relacjonuje straż miejska. Jednocześnie na Wildzie "uwolniono" sześć miejsc postojowych, które były blokowane przez wraki.

Pod koniec roku podjęto też interwencję w związku z dużym zadymieniem z komina kotłowni przy ulicy Wołowskiej. Interweniujący strażnicy potwierdzili problemy i jednocześnie ujawnili ogromne składowisko odpadów na placu przy kotłowni -Na placu, tuż obok kotłowni, funkcjonariusze ujawnili duże ilości nagromadzonych odpadów pochodzących z demontażu starych mebli, drewniane podkłady kolejowe, a także koński obornik. Wszystko to, jak potwierdził mężczyzna zatrudniony na stanowisku palacza, było spalane w piecu - informuje SM. Właściciel posesji został ukarany karą o łącznej wysokości 600 złotych, a o nieprawidłowościach poinformowano właściwe służby.

O pięćset złotych uszczuplone zostały też zarobki jednego z lokali gastronomicznych w rejonie ulicy Kasztelańskiej - Strażnicy z Grunwaldu interweniowali w sprawie porzuconych odpadów. Funkcjonariusze szybko ustalili, że śmieci te pochodzą z pobliskiego lokalu gastronomicznego. Mandat w wysokości 500 zł i pokrycie kosztów sprzątania, to kara za zaśmiecanie miejsc publicznych - dodaje SM.