W sobotę otwierają w Poznaniu delikatesy Ukrainoczka, czyli sklep z produktami ze wschodu
Asortyment Ukrainoczki pochodzi oczywiście z Ukrainy, ale również m.in. z Białorusi, Rosji, Gruzji, Mołdawii i Kazachstanu.
To kolejny sklep sieci. Jak podaje Głos Wielkopolski pierwsza Ukrainoczka powstała w Gorzowie Wielkopolskim w maju 2017 r. 5 miesięcy później nastąpiła ekspansja do Szczecina. Teraz przychodzi czas na Poznań.
Założyciele sieci są parą - on pochodzi z Rosji, ona z Ukrainy. Pomysł zrodził się poniekąd z tęsknoty za domem i wschodnimi produktami. Rozwój firmy świadczy o zapotrzebowaniu na tego typu towary. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak w Polsce, w tym w samym Poznaniu, jest coraz więcej przybyszów ze wschodu. W przeważającej większości są to Ukraińcy, ale nie tylko.
W Poznaniu pierwsze ukraińskie delikatesy otwierają się przy ul. Milczańskiej. Sklep ma być otwarty sześć dni w tygodniu od 10 do 18. Zakupy można robić także przez Internet.
Najpopularniejsze komentarze