Hakerzy atakują klientów banku BZ WBK
Wystarczy minuta, żeby stracić wszystkie pieniądze z konta - jeśli jest się choć trochę naiwnym. Hakerzy zaatakowali klientów Banku Zachodniego WBK. Wysłali do nich maile, w których proszą o zalogowanie się na stronie internetowej i podanie numeru PIN. A że strona, wbrew pozorom, nie należy do banku, łatwo przewidzieć, co się dalej dzieje.
Uaktywnij konto, poniżej link i adres strony banku. E-maila takiej treści dostali we wtorek posiadacze kont w banku BZ WBK. Rano hakerzy do kilkudziesięciu tysięcy internautów wysłali informacje z poleceniem aktywacji konta. Miałem maile w stylu, że poprosimy o numer konta, numer PIN, ponieważ chcemy zweryfikować prawidłowość danych. Mieliśmy jakąś awarię w banku, coś w tym stylu. To jest wszystko wyłudzanie pieniędzy - mówi jeden z klientów banku.
Ale nie każdy jest tego świadomy. We wtorek do banku, od samego rana, zgłosiło się już 27 klientów, którzy zalogowali się na fałszywą stronę, podali numer swojej karty kredytowej i numer PIN. Najprostszą metodą aby ustrzec się problemów, jest niepodawanie żadnych danych i zignorowanie maila - radzi Grzegorz Adamski z biura prasowego BZ WBK. Strona, na którą próbują zwabić hakerzy do złudzenia przypomina oryginalną stronę banku. Choć w rzeczywistości znajduje się na kolumbijskim serwerze. Bankowe służby informatyczne wraz z policją blokują kolejne serwery, z których wysyłane są maile. Nie jest to odbierane przez serwer bankowy, tylko przez hakera. Następnie haker, za pomocą oryginalnej strony, loguje się na nasze konto, zmienia dane, wysyła przelewy. Może zrobić wszystko z naszym kontem - ostrzega oficer operacyjny poznańskiej policji. Atakujący hakerzy wykorzystują naiwność internautów. Przed takim atakiem jedynie zdrowy rozsadek i rozwaga są w stanie nas ochronić.
Atakujący hakerzy wykorzystują naiwność internautów. Przed takim atakiem jedynie zdrowy rozsadek i rozwaga są w stanie nas ochronić.