71-latek kradł w markecie budowlanym. Tłumaczył, że "nie było go stać na zakup"
Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów budowlanych na terenie Piły. Mężczyzna będąc w strefie ogrodowej, znajdującej się na zewnątrz marketu nagle chwycił sterownik do kotła z podajnikiem i przerzucił go przez ogrodzenie. Chwilę później poszedł w kierunku kas. Sytuację na kamerach monitoringu zauważyła ochrona sklepu. O kradzieży zostali poinformowani policjanci.
Funkcjonariusze na miejsce przyjechali błyskawicznie i zatrzymali amatora cudzego mienia. Trafił on prosto do policyjnego aresztu. Przyznał się, że postąpił w tak nieodpowiedzialny sposób, ponieważ potrzebował sterownik, a nie było go stać na zakup. Mundurowi odzyskali skradzione mienie - relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska z policji w Pile.
Zatrzymany to 71-letni mieszkaniec Piły. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed Sądem. Grozi mu kara więzienia do 5 lat - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze