Komisja sejmowa nie chce sklepów działających jako placówki pocztowe. Franczyzobiorcy Żabki: "Jesteśmy placówkami pocztowymi"
Posłowie komisji ds. deregulacji poparli projekt PiS w sprawie nowelizacji przepisów o zakazie handlu w niedzielę. Tymczasem ofensywę podjęli franczyzobiorcy Żabki.
Przypomnijmy, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości przygotowali nowelizację ustawy o zakazie handlu w niedzielę, której głównym celem jest ograniczenie działalności sklepów jako placówki pocztowe. Obecne prawo pozwala na otwieranie w niedzielę sklepów, które mają podpisane umowy z firmami kurierskimi czy pocztowymi na prowadzenie punktu odbioru przesyłek. Politycy chcą ukrócić ten proceder wprowadzając zapis mówiący o tym, że placówka może być otwarta tylko jeśli "przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych". Projekt został już poparty przez posłów sejmowej komisji ds. deregulacji. Za projektem głosowało pięciu posłów, przeciwko dwóch. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Sejm zajmie się nowelizacją na najbliższym posiedzeniu.
W obliczu nadchodzących zmian głos zabrali franczyzobiorcy Żabki. Na posiedzeniu komisji pojawił się Paweł Tracz, franczyzobiorca z Kielc, który spotyka się z innymi przedsiębiorcami i zapowiada walkę o interesy franczyzobiorców. -My jako przedsiębiorcy od 6-7 lat świadczymy usługi pocztowe, w różnym zakresie. Nikt nie podpisywał szybko żadnych umów po to tylko, żeby stworzyć sobie wyjątek, który jest zapisany w ustawie - mówił Tracz, którego słowa cytuje portal Wiadomości Handlowe. Przedsiębiorca żartował, że w ten sposób można również uznać, że Poczta Polska udaje sklepy.
Najpopularniejsze komentarze