Reklama
Reklama

Ofiara księdza pedofila otrzymała milion złotych odszkodowania od Towarzystwa Chrystusowego. Pełnomocnik zgromadzenia zapowiada skargę kasacyjną

Pełnomocnik Krzysztof Wyrwa po ostatniej rozprawie w sprawie odszkodowania | fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP
Pełnomocnik Krzysztof Wyrwa po ostatniej rozprawie w sprawie odszkodowania | fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP

Choć poznański Sąd wydał prawomocny wyrok, a poszkodowana Katarzyna otrzymała już zasądzone pieniądze, to wciąż nie może nimi dysponować. Pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że ksiądz Roman B. ze zgromadzenia Towarzystwa Chrystusowego przed laty pełnił posługę kapłańską w jednej z parafii na terenie województwa zachodniopomorskiego. Dopuścił się wówczas molestowania 13-letniej dziewczynki ze wsi pod Pyrzycami. Z ustaleń śledczych wynikało, że w ciągu roku ksiądz odbył z uczennicą kilkadziesiąt stosunków seksualnych. Do kontaktów dochodziło wbrew woli dziewczynki. Prokuratura domagała się dla księdza pięciu lat więzienia. Ksiądz nie przyznał się do wszystkich zarzutów i chciał się poddać dobrowolnej karze trzech lat więzienia. Sąd wymierzył dużo bardziej surową karę - osiem lat odsiadki. Wyrok został jednak złagodzony o połowę.

Po zakończeniu wyroku ksiądz zamieszkał w siedzibie zgromadzenia w Puszczykowie. Po protestach musiał się stamtąd wyprowadzić. Jednak do sądu trafiła też sprawa o odszkodowanie dla poszkodowanej Katarzyny. Wyrok pierwszej instancji zapadł w styczniu, ale informacja na ten temat dopiero jesienią ujrzała światło dzienne. Sąd zadecydował, że Towarzystwo Chrystusowców musi wypłacić poszkodowanej milion złotych odszkodowania oraz do końca życia będzie jej wypłacać 800 złotych renty.

Zgromadzenie, do którego należał ksiądz, złożyło apelację, ale została ona w październiku oddalona przez Sąd Apelacyjny, a wyrok stał się prawomocny. Towarzystwo Chrystusowe wypłaciło zgodnie z wyrokiem odszkodowanie, ale pełnomocnik strony kościelnej zapowiada, złożenie skargi kasacyjnej -Po otrzymaniu orzeczenia sądu apelacyjnego z uzasadnieniem wyroku mamy dwa miesiące na złożenie skargi kasacyjnej. Uważamy, że sąd popełnił błąd, który może zweryfikować Sąd Najwyższy. Połowa orzeczeń jest na naszą korzyść - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską mec. Krzysztof Wyrwa, pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego

Jeśli Sąd Najwyższy przychyli się do argumentacji pełnomocnika, to poszkodowana będzie musiała zwrócić odszkodowanie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
8.76 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro