Na poznańskim spotkaniu z Biedroniem ktoś rzucił żartem z Kaczyńskiego: "Marzę o Polsce, w której nie będziemy opowiadać takich dowcipów"
Sporo ludzi przyszło do Starego Browaru aby posłuchać Roberta Biedronia. Okazją do tego jest promocja jego nowej książki, "Nowy Rozdział".
Wydanie książki jest tylko jednym z powodów zorganizowania w stolicy Wielkopolski spotkania z byłym prezydentem Słupska. Nie jest tajemnicą, że Robert Biedroń sposobi się do założenia nowego politycznego ruchu. Podczas poniedziałkowej prezentacji mówił o tym bez ogródek: - Jest szklany sufit. Platforma jest potrzebna, ale potrzeba również czegoś nowego, ruchu który nie będzie bał się głosować np. za prawami kobiet - mówił jeden z liderów opozycji.
W tym duchu utrzymany jest także jeden z ostatnich tweetów polityka, pisany podczas poznańskiego spotkania: - Potrzebny jest nowy projekt, "druga noga" obozu pro-demokratycznego. Taki, który nie cofnie się przed rozdzieleniem państwa od Kościoła czy liberalizacją prawa aborcyjnego - pisze były członek Ruchu Palikota.
- Słyszę od ludzi, że politycy nie zajmują się tym co ich interesuje: edukacją, smogiem, tym co się dzieje w miastach, tylko pomnikami itp. Na żadnym spotkaniu z obywatelami nie słyszałem, że chcą więcej pomników i większego marszu niepodległości - twierdzi Biedroń. Receptą sposobiącego się do założenia nowego ruchu polityka mają być działania prospołeczne, zrównoważony rozwój i inicjatywy ukierunkowane na zmianę w mniejszych miejscowościach. - Jeśli nie będziemy wyrównywać szans, będą wygrywać populiści - mówi Biedroń.
Jednocześnie lewicowy lider ma pomysł na walkę z PiS-em, która wymyka się ukutemu przez polityków KO terminowi "totalnej opozycji". Przykładem może być reakcja Biedronia na żart z sali wymierzony w Jarosława Kaczyńskiego. Uczestnik spotkania powiedział "Poczta Polska wydała znaczek z podobizną Jarosława Kaczyńskiego, jednak zaczęły spływać reklamacje, że znaczek nie chce się przyklejać. Zrobiono badania i okazało się, że ludzie pluli ze złej strony". Sala zareagowała aplauzem, ale Biedroń powiedział - Marzę o Polsce, w której nie będziemy opowiadać takich dowcipów.
Najpopularniejsze komentarze