KSW: ogromny pech Borysa Mańkowskiego. Poznaniak ponownie wyeliminowany przez kontuzję
Dodano poniedziałek, 19.11.2018 r., godz. 21.24
Nie tak rok 2018 wyobrażał sobie Borys Mańkowski.
W poniedziałek poinformowano o odwołaniu pojedynku Polaka z Bruce’em Souto, do którego miało dojść na gali KSW 46 w Gliwicach. Powodem jest uraz Mańkowskiego, który zerwał mięsień dwugłowy uda.
Zawodnik na swoim kanale YouTube przyznał, że nabawił się kontuzji już jakiś czas temu, jeszcze podczas treningów w USA. Mańkowski liczył, że 1 grudnia będzie w stanie walczyć, ale już teraz wiadomo, że nie uda mu się powrócić tak szybko do pełnej sprawności.
To oznacza, że w 2018 roku Mańkowski nie stoczy żadnej oficjalnej walki, ponieważ wcześniej kilka miesięcy dochodził do siebie po zerwaniu więzadeł stawu skokowego.
Poznaniak ostatni pojedynek wygrał prawie dwa lata temu. W maju 2017 roku stoczył wyrównany, ale przegrany bój z Mamedem Khalidovem, a pół roku później stracił mistrzowski pas wagi półśredniej (limit 77 kg) na rzecz Roberto Soldicia. Od tego momentu nie oglądaliśmy go w klatce.
Mańkowski deklaruje, że chciałby pojawić się na pierwszej gali KSW w 2019 roku (jej data i miejsce pozostają na razie nieznane). Wcześniej zamierza jednak wyjechać do Tajlandii i tam trenować.
1 grudnia na gali w Gliwicach zobaczymy m.in. Mateusza Gamrota. Mistrz kategorii lekkiej w pojedynku z Kleberem Koike Ebstem stanie przed szansą zdobycia również pasa wagi piórkowej.