Banner "Konstytucja" zdjął wojewoda, ale powiesi go ponownie. Prezydent Poznania wyzywa od "łotrów"
Transparent zawieszony podczas kampanii wyborczej na ścianie Arkadii przy pl. Wolności stał się powodem sporego zamieszania.
Temat zniknięcia baneru podchwyciła Gazeta Wyborcza. Jak wynika z artykułu opublikowanego na poznańskiej podstronie dziennika, nie wiadomo gdzie się podział napis "Konstytucja". Dziennikarz GW w tytule tekstu zadaje nawet retoryczne pytanie: "Przeszkadzał wojewodzie?".
Wojewoda wielkopolski, Zbigniew Hoffmann zareagował na to, odpowiadając: - Nie przeszkadzał, po prostu w tym miejscu był wyświetlany mapping. Napis wróci na swoje miejsce prawdopodobnie jutro, tak jesteśmy umówieni z właścicielami budynku - pisze wojewoda na Twitterze.
Zbigniew Hoffmann w drugiej części tweeta odniósł się też do wydźwięku tekstu: - Liczę na Państwa rzetelne relacje z tego pięknego Święta Niepodległości, bez szukania podtekstów, których nie ma - dodaje.
Kilkanaście godzin wcześniej prezydent Poznania na Facebooku zamieścił emocjonalny post, w którym dał wyraz swojej irytacji z powodu zniknięcia napisu: - Mam nadzieję, że poznamy łotrów, którym w 100 lecie odzyskania przez Polskę niepodległości przeszkadzała Konstytucja - czytamy na prywatnym profilu Jaśkowiaka.
Najpopularniejsze komentarze