Reklama

Kolejki po rogale. W Poznaniu dziś nikt nie liczy kalorii!

fot. Maciej Kopiński
fot. Maciej Kopiński

Mieszkańcy Wielkopolski każdego roku w listopadzie spożywają tony rogali świętomarcińskich.

Tradycja wypiekania i jedzenia sławnych rogali sięga 1891 roku. Według jednej z legend sytuacja ubogich mieszkańców Poznania zachęciła proboszcza parafii Św. Marcina, ks. Jana Lewickiego do tego, by zaapelować do wiernych o pomoc. Proboszcz poprosił, by wzorem patrona, świętego Marcina, zrobili coś dla biednych. Poznański cukiernik Józef Melzer, jako pierwszy odpowiedział na apel proboszcza. Bogatsi mieszkańcy kupowali smakołyk, a biedniejsi otrzymywali go za darmo. Za uzyskane w ten sposób fundusze organizowano pomoc żywnościową i wigilię dla najuboższych mieszkańców Poznania.

Rogale świętomarcińskie muszą spełniać jasno określone wymagania. Receptura nie jest tajna. Każdy z producentów dostaje ją wraz z certyfikatem dla przypomnienia. Poza tym recepturę można też znaleźć na stronie Cechu - tłumaczy Stanisław Butka, starszy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu.

Oryginalne rogale świętomarcińskie mogą produkować cukiernie,, które otrzymały certyfikaty. Certyfikaty wydawane są na trzy lata, ale proces produkcji smakołyków kontrolowany jest częściej. Po raz pierwszy rozdano je 12 lat temu. Od 2008 r. tradycyjnie wypiekany poznański rogal świętomarciński jest "Produktem o Chronionej Nazwie Pochodzenia w Unii Europejskiej". Na początku wydawaliśmy certyfikaty co roku. Od dwóch lat, te zakłady które już wcześniej go otrzymały, dostają dokument ważny przez trzy lata. Gdyby jednak coś się wydarzyło, to certyfikat jest zabierany. Dzięki tym dokumentom i stałym recepturom łasuchy z całej Polski, i nie tylko, znów będą się zajadały naszymi rogalami - mówił Stanisław Butka.

Takimi zaświadczeniami może obecnie pochwalić się 105 wytwórców. I pełną listę można znaleźć tutaj.

Rzemieślnicy zrzeszeni w Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu sprzedają w Dniu Świętego Marcina średnio 250 ton rogali, natomiast przez cały rok 500 ton, czyli około 2,5 miliona sztuk rogali. Przysmaki mają swoich fanów, którzy potrafią w ciągu jednego dnia zjeść nawet kilka sztuk tego wypieku. Fundują sobie tym samym gigantyczną dawkę kalorii (jeden rogal może mieć nawet ponad 1000 kalorii). O tym, że nie wiele osób przejmuje się dziś kaloriami można między innymi przekonać się na kiermaszu rogala, który potrwa do godziny 21:00. Stragany z przysmakami można spotkać na al. Niepodległości od ul. Św. Marcin do ul. Fredry oraz Św. Marcin od ul. Kościuszki do Al. Niepodległości. Stoiska z rogalami przeżywają dziś oblężenie podobnie jak poznańskie cukiernie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
6.22 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro