Dziecko wsiadło do tramwaju, opiekunka została na przystanku. Tramwaj odjechał
Historię, do której doszło kilka dni temu na Winogradach, opisuje Głos Wielkopolski. Z jego relacji wynika, że sześcioletni chłopiec wsiadł do tramwaju, a wówczas zamknęły się drzwi. Tramwaj odjechał, a opiekunka chłopca pozostała na przystanku.
Do zdarzenia doszło 6 listopada około godziny 16 na przystanku Pasieka -Syn wszedł pierwszy do tramwaju i drzwi się za nim zamknęły. Opiekunka wołała i dusiła przycisk, by wejść do wagonu, ale motorniczy odjechał. Synek sam przejechał trzy przystanki i wysiadł na pętli Wilczak - relacjonuje w rozmowie z Głosem Wielkopolskim ojciec dziecka.
Rodzice zgłosili sprawę do MPK, a Iwona Gajdzińska w rozmowie z Głosem wyjaśnia -Jest nam bardzo przykro, bo wyobrażamy sobie niepokój dziecka i jego opiekunki. Do Biura Obsługi Klienta wpłynęła skarga dotycząca tego zdarzenia i system automatycznie wysłał informację, że odpowiedź zostanie przekazana w przeciągu 4 tygodni. Najszybszą drogą byłoby jednak zgłoszenie sprawy do Centrali Nadzoru Ruchu - powiedziała rzeczniczka MPK.
MPK zabezpieczyło monitoring z tramwaju i zapowiedziało, że wyjaśni sprawę.
Najpopularniejsze komentarze