Reklama
Reklama

Wielkopolski las padł ofiarą kornika drukarza. Wycięte ma zostać 160 hektarów!

fot. koscian.poznan.lasy.gov.pl
fot. koscian.poznan.lasy.gov.pl

Masowa wycinka to właściwie jedyna w tym przypadku szansa, by wygrać walkę ze szkodnikiem. Tak twierdzą leśnicy.

- Te świerczyny giną praktycznie na naszych oczach, spada igliwie i tniemy już praktycznie całkowity posusz, w zasadzie nie ma już żadnego ratunku. Świerki umierają, w naturalny sposób. Szacujemy, że ten problem dotknął ok. 160 hektarów, ale jest to cały czas bardzo dynamiczna statystyka, szczególnie w jednym leśnictwie mamy bardzo dużą powierzchnię drzewostanów świerkowych - mówi Onetowi Maciej Cudak, nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan.

Inwazja szkodnika wiąże się poniekąd z sytuacją pogodową. Świerki lubią wilgoć, a tej nie było w tym roku zbyt wiele. Przez to obniżyła się odporność drzew. - Ten rok na naszych terenach mówiąc bardzo delikatnie, był tragiczny - relacjonuje nadleśniczy. - Wielkopolska nie jest regionem, gdzie mamy 600, czy 700 mm opadu rocznego. I teraz musimy racjonalnie przemyśleć co posadzimy w miejsce wyciętych świerków, żeby sytuacja się nie powtórzyła - dodaje.

160 hektarów świerczyny przeznaczonej do wycinki to relatywnie niewielka część 15,4 tys. hektarów lasu zarządzanego przez kościańskie nadleśnictwo. Strata dla wielkopolskiej flory jest jednak znacząca. Drzewa przeznaczone pod wycinkę mają od 40 do 80 lat. Prace związane z walką z kornikiem będą prowadzone w tym i przyszłym roku.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
4.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro