Reklama
Reklama

W poniedziałek dowiemy się, które poznańskie cukiernie mogą wypiekać oryginalne rogale świętomarcińskie

fot. Włodzimierz Hoppel
fot. Włodzimierz Hoppel

Poznaniacy każdego roku w listopadzie zjadają kilkaset ton tego przysmaku.

Cukiernicy z Wielkopolski w poniedziałek otrzymają certyfikaty na wypiekanie rogali świętomarcińskich. Certyfikaty wydawane są na trzy lata, ale proces produkcji smakołyków kontrolowany jest częściej. Po raz pierwszy rozdano je 12 lat temu. Od 2008 r. tradycyjnie wypiekany poznański rogal świętomarciński jest "Produktem o Chronionej Nazwie Pochodzenia w Unii Europejskiej".

Rogale świętomarcińskie muszą spełniać jasno określone wymagania. Do ich wyrobu należy używać ciasta półfrancuskiego wypełnionego nadzieniem z białego maku, wanilii, mielonych daktyli lub fig, cukru, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej. Z kolei waga nie powinna przekroczyć 250 gram. Oryginale rogale można kupić w sumie w 105 miejscach.

Mieszkańcy Wielkopolski każdego roku w listopadzie spożywają tony rogali świętomarcińskich. W związku z obchodami imienin ulicy Święty Marcin. Tradycja wypiekania i jedzenia sławnych rogali sięga 1891 roku. Sytuacja ubogich mieszkańców Poznania zachęciła proboszcza parafii Św. Marcina, ks. Jana Lewickiego do tego, by zaapelować do wiernych o pomoc. Proboszcz poprosił, by wzorem patrona, świętego Marcina, zrobili coś dla biednych. Poznański cukiernik Józef Melzer, jako pierwszy odpowiedział na apel proboszcza. Bogatsi mieszkańcy kupowali smakołyk, a biedniejsi otrzymywali go za darmo. Za uzyskane w ten sposób fundusze organizowano pomoc żywnościową i wigilię dla najuboższych mieszkańców Poznania.

W poniedziałek tradycyjnie po wręczeniu certyfikatów rogale świętomarcińskie rozdawane będą przed budynkiem Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.76 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro