Politycy szykują ważną zmianę: pierwsza dama otrzyma wynagrodzenie
Dodano czwartek, 18.10.2018 r., godz. 12.30
Po latach dyskusji politycy planują w końcu uregulować kwestię zarobków pierwszej damy.
Po wyborze męża na najważniejszy urząd w państwie Agata Kornhauser-Duda, podobnie jak jej poprzedniczki, zrezygnowała z pracy. Choć prawo nie wymaga od niej działalności publicznej, to wykonywanie wcześniejszego zawodu (obecna pierwsza dama była nauczycielką) kolidowałoby z pełnionymi funkcjami reprezentacyjnymi, stwarzałoby również o wiele bardziej przyziemne problemy, związane choćby z przysługującą żonie prezydenta ochroną.
"Super Express" informuje, że politycy obozu rządzącego zapowiedzieli już uchwalenie prawa zapewniającego pierwszej damie wynagrodzenie. Ważną kwestią poruszaną przez zwolenników takiego rozwiązania są składki emerytalne, które będą miały bezpośredni wpływ na wysokość przyszłego świadczenia.
- Trzeba przygotować ustawę, która regulowałaby status pierwszej damy. Z uwagi na kwestie emerytalne, ubezpieczeniowe, trzeba to uregulować prawnie. Mamy tu pewną lukę i dobrze byłoby, żeby już na kolejne wybory, czyli na 2020 rok, ta sprawa była załatwiona. To wiąże się z etatem dla pierwszej damy - powiedział tabloidowi poseł Marek Ast.
- Oczekujemy od pierwszej damy, że zrezygnuje z pracy zawodowej i będzie pełnić funkcje reprezentacyjne, prowadzić działalność charytatywną. Pierwsze damy powinny otrzymywać normalnie pensje, mieć etat - wtórował mu Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
O pomyśle pozytywnie wypowiedział się również premier Mateusz Morawiecki.
Na razie nie wiadomo na jaką pensję będą mogły liczyć pierwsze damy.
Najpopularniejsze komentarze