"Polskie Breaking Bad": Policjanci z Poznania i Gdańska zlikwidowali potężną fabrykę amfetaminy
Aresztowano 5 mężczyzn prowadzących nielegalny narkotykowy biznes. Jak podaje TVN24, wśród nich był wykładowca chemii na jednym z uniwersytetów.
Na trop fabryki wpadli funkcjonariusze CBŚP z Gdańska i Poznania. W miarę rozwoju śledztwa, ślady zaprowadziły ich do 5 mężczyzn z Warszawy, Gdańska i Skarżyska-Kamiennej. Wśród nich jest absolwent wydziału chemii jednego z uniwersytetów. Dziennikarze TVN24 idą jeszcze dalej, twierdząc, że mężczyzna nie tylko skończył chemię, ale i ją wykładał. Wszystkich zatrzymano w skoordynowanej akcji jednego dnia. Za jednym zamachem zlikwidowano też fabrykę amfetaminy w Gdańsku.
Policjanci zabezpieczyli 120 kg substancji chemicznych (prócz amfetaminy, znaleziono także półprodukt potrzebny do jej wytworzenia, czyli fenyloaceton). Z zebranego materiału można było utworzyć 6 milionów porcji dilerskich. Wartość zarekwirowanego towaru mogła więc przekraczać 100 milionów zł.
Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego tymczasowego aresztu. Mężczyznom, znajdującym się w wieku od 37 do 66 lat, grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny i nawiązka do 50 tys. zł, na cele przeciwdziałania i zwalczania narkomanii.