Rowerów 4. generacji będzie mniej niż planowano. Powodem są pieniądze
Prawdopodobnie operatorem Poznańskiego Roweru Miejskiego pozostanie firma Nextbike. W systemie zajdzie kilka istotnych zmian.
Umowa na obsługę systemu wygaśnie z końcem obecnego sezonu. Zarząd Transportu Miejskiego rozpisał więc przetarg, mający wyłonić operatora do końca 2022 roku.
Jedyną ofertę złożyła firma NB Poznań Sp. z o.o., czyli spółka córka Nextbike, powołana do obsługi systemu w stolicy Wielkopolski.
ZTM na 4 sezony działalności PRM chciał przeznaczyć 31 milionów złotych. Niestety, potencjalny operator wycenił swoje usługi na wyższa sumę.
W tej sytuacji miejscy urzędnicy zrezygnowali z rozpisywania nowego przetargu, zdecydowano się za to na zmniejszenie liczby rowerów 4. generacji: będzie ich 435, a nie jak pierwotnie planowano 500. W kolejnych latach pojawi się kolejnych 261 sztuk (miało być 300).
Przetarg obejmował również utrzymanie obecnego systemu, czyli 1200 rowerów działających w ramach 109 stacji (4 kolejne to stacje sponsorowane).
Nowością będą oczywiście wspominane rowery 4. generacji. - To system bezstacyjny z wirtualnymi strefami wypożyczeń i zwrotów na terenie całego miasta. Będzie możliwość pozostawienia pojazdów w dowolnym lub wyznaczonym miejscu, ale bez potrzeby wpięcia w stację lub do innego roweru. Strefy - tzw. wirtualne stacje - w których użytkownicy będą mogli zwracać rowery - będą zlokalizowane w sąsiedztwie obecnych stacji oraz w nowych miejscach, w których brakuje stacji trzeciej generacji - informują urzędnicy.
Nowy typ rowerów będzie wyposażony m.in. w nadajnik GPS i zamek blokujący. Wypożyczenie i zwrot umożliwi komputer pokładowy.
Ponadto w systemie pojawi się możliwość wypożyczenia jednego z 30 rowerów elektrycznych. Od 2020 roku sezon PRM będzie mógł być przedłużany nawet o 3 miesiące.
Obecnie żeby korzystać z PRM trzeba mieć na koncie użytkownika minimum 10 zł. Od sezonu 2019 będzie to już 20 zł. Wciąż pierwsze 20 minut użytkowania jednośladu będzie bezpłatne.