Reklama
Reklama

Sprawa odszkodowania dla ofiary księdza-pedofila: zakon wydalił kapłana i umywa ręce

Ubiegłoroczna pikieta „Stop Pedofilii w Kościele” przed Zakonem Chrystusowców w Puszczykowie, w którym przebywał Roman B.
Ubiegłoroczna pikieta „Stop Pedofilii w Kościele” przed Zakonem Chrystusowców w Puszczykowie, w którym przebywał Roman B.

W czwartek w poznańskim sądzie odbędzie się apelacja dotycząca odszkodowania dla ofiary księdza-pedofila.

Roman B. przez kilkanaście miesięcy więził i gwałcił 13-letnią Kasię. Został aresztowany w czerwcu 2008 po tym. Kapłan w sądzie miał przyznać się do kilkudziesięciu przestępstw seksualnych i został skazany w 2009 r. na osiem lat więzienia. Finalnie w więzieniu spędził cztery lata. Po wyjściu z więzienia wrócił do zgromadzenia w Puszczykowie. "Ksiądz Roman od czasu zakończenia odbywania zasądzonej kary więzienia przebywa w domu zakonnym naszego zgromadzenia w Puszczykowie. Jest to dom księży emerytów i ks. Roman pomaga tam starszym współbraciom spełniając codzienne posługi" - informował w styczniu 2017 r. generał chrystusowców ks. Ryszard Głowacki w liście do abp. Stanisława Gądeckiego. Wedle informacji naszych czytelników, w tym czasie Roman B. odprawiał także msze na terenie zakonu.

W styczniu tego roku sąd przyznał ofierze księdza Romana B. milion złotych zadośćuczynienia i dożywotnią rentę. Środki ma wypłacać Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej, do którego Roman B. należał, i które do tej pory go wspierało. Zakon opłacił adwokata pedofila w procesie karnym, a przełożony zakonu regularnie odwiedzał księdza-pedofila, gdy ten odbywał karę więzienia. Teraz, gdy na horyzoncie pojawiło się spore odszkodowanie, zakon umywa ręce. Chrystusowcy wydalili Romana B. ze swojego zgromadzenia, oraz poinformowali, że nie jest on już osobą duchowną. Zgromadzenie księdza-pedofila nie zgodziło się ze styczniowym wyrokiem i złożyło apelację. "On (Roman B. - przyp. red.) jest sprawcą, jego przełożeni nie odpowiadają za jego działania" - przekonuje adwokat Krzysztof Wyrwa, prawnik Chrystusowców.

Apelację złożyła także poszkodowana, która domaga się wyższego zadośćuczynienia. Rozprawę zaplanowano na czwartek.

Choć cała sprawa długo utrzymywana była w tajemnicy, to po publikacji mediów rozgorzała gorąca dyskusja. Gorąco może być również w czwartek: swoją obecność pod sądową salą (wyłączono jawność postępowania) zapowiedzieli zarówno obrońcy Kościoła, jak i osoby wspierające pokrzywdzoną Katarzynę. Początek rozprawy zaplanowano na 10:00.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
13.16 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro