Poznań przyjmie uchodźców z Czeczenii? Władze miasta rozmawiają ze stroną rządową
Wciąż nie wiadomo czy i kiedy Poznań przyjmie uchodźców, ale władze miasta prowadzą w tej sprawie rozmowy.
Już w czerwcu 2017 roku Jacek Jaśkowiak deklarował, że stolica Wielkopolski może przyjąć uciekającą przed wojną matkę z dziećmi.
Konkrety jednak się nie pojawiały. Teraz "Głos Wielkopolski" informuje, że miasto podjęło w końcu rozmowy z ministerstwem Spraw Zagranicznych. Pod koniec sierpnia w Warszawie doszło do spotkania z udziałem m.in. prezydenta Jaśkowiaka, jego zastępcy Jędrzeja Solarskiego i wiceszefa MSZ, Szymona Szynkowskiego vel Sęka.
Strona rządowa zaproponowała dwa rozwiązania: przyjęcie uchodźców starających się o azyl polityczny (obecnie to ok. 300 osób, najliczniejszą grupą są Czeczeni) lub zaangażowanie w pomoc na miejscu, czyli np. budowę szkoły w Syrii.
Przedstawiciele Poznania wybrali pierwszą opcję. Zaznaczono jednak, że muszą to być osoby sprawdzone i dopuszczone do pobytu w Polsce. Wkrótce odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie.
Ponadto "Głos Wielkopolski" donosi, że we współpracy z Caritas i poznańskimi uczelniami w mieście pojawi się kilku syryjskich studentów, którym zostaną zapewnione m.in. stypendia socjalne.
Najpopularniejsze komentarze