Obrońca Legii Warszawa: mecze z Lechem mi służą
Dodano sobota, 15.09.2018 r., godz. 15.21
Mateusz Wieteska jest optymistą przed niedzielnym spotkaniem z Lechem Poznań.
Piłkarz Legii Warszawa ubiegły sezon spędził w barwach Górnika Zabrze, mimo to mia swój udział w tytule dla Wojskowych. W 33. kolejce Górnik pokonał Kolejorza w Poznaniu, strącając go tym samym z fotela lidera. Jednego z goli zdobył właśnie Wieteska.
- Ta bramka w ogóle była fajna, bo ja sam nie wiem jak znalazłem się w sytuacji do strzału. Nie mam pojęcia dlaczego jako obrońca biegłem pół boiska, żeby liczyć na dobitkę po strzale kolegi. Z pewnością fajnym przeżyciem było strzelenie gola na Lechu, tym bardziej, że rozstrzygały się wtedy losy mistrzostwa Polski i ja, chłopak z Warszawy, pomogłem Legii wykorzystać szansę na odskoczenie rywalowi - powiedział piłkarz w rozmowie z serwisem legia.com.
Wieteska już w czasach juniorskich wielokrotnie rywalizował z drużynami Lecha. - W CLJ wygrywałem z nim w półfinale i finale, zdobyłem nawet bramkę we Wronkach, więc ten Lech mi służy (śmiech). Każdy z nas powinien skupić się teraz na swojej robocie i zrobić wszystko, żeby w niedzielę zwyciężyć, bo wszyscy wiemy co to spotkanie oznacza dla naszych kibiców, dla nas samych zresztą też - zapowiedział.
Niedzielny hit Lotto Ekstraklasy wywołuje nieco mniej emocji niż zwykle. Dla obu zespołów to jednak bardzo ważny mecz, choćby z uwagi na sytuację w tabeli. W Warszawie nie ukrywają, że liczą na zwycięstwo. Pomóc miały w tym m.in. ciężkie treningi fizyczne.
- Wszyscy ciężko pracowaliśmy w okresie przerwy na reprezentację i myślę, że każdy jest gotowy. Trener robi wszystko, byśmy niedzielę o godzinie 18. czuli się wyśmienicie. Nasze zadanie polega na tym, żeby tak samo dobrze czuć się w okolicach 20 - stwierdził Wieteska.
