Recydywista okradł krewnego. Grozi mu 10 lat więzienia
- Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu - to przysłowie musi wziąć sobie do serca pewien mieszkaniec powiatu wolsztyńskiego.
Mężczyzna z miejscowości Wielka Wieś zgłosił policjantom kradzież pieniędzy z konta bankowego. Przyznał również, że kilka dni wcześniej przekazał swojemu krewnemu swoją kartę debetową i jej kod PIN.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że poprosił bratanka o wypłatę gotówki, co ten uczynił. Kiedy po kilku dniach mieszkaniec Wielkiej Wsi chciał skorzystać z karty okazało się, że nie może jej znaleźć.
Bratanek zapewnił, że oddał kartę razem z gotówką. Następnego dnia zmienił jednak zdanie i przywiózł ją krewnemu, zapewniając, że nie dokonywał nią żadnych dodatkowych transakcji.
Po szybkim telefonie do banku okazało się, że na koncie brakuje 6 tysięcy złotych. 30-latek ostatecznie przyznał, że to on wypłacił i przywłaszczył sobie pieniądze.
- Mężczyzna znany był mundurowym z uwagi na popełnione wcześniej przestępstwo, w efekcie którego objęty był dozorem elektronicznym. Jak się okazało czas, w którym mógł przebywać poza wyznaczonym terenem wykorzystywał między innymi na wyjazdy do Kargowej, gdzie czterokrotnie korzystał z bankomatu - relacjonował Wojciech Adamczyk z wolsztyńskiej policji.
Za popełniony czyn mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.