"Inwestor zamku w Stobnicy wprowadził organy administracji w błąd". Czy będzie rozbiórka?
Minister środowiska, po tym jak zapoznał się z wynikami kontroli w związku z budową w Puszczy Noteckiej zlecił Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wznowienie postępowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu.
Kontrola wykazała, że inwestor w złożonej do RDOŚ w Poznaniu dokumentacji nie określił faktycznej powierzchni realizacji inwestycji. Uniknął tym samym zakwalifikowania przedsięwzięcia jako mogącego znacząco oddziaływać na środowisko - wyjaśnił minister środowiska Henryk Kowalczyk podczas konferencji prasowej w środę.
Zdaniem zespołu kontrolnego realizowana inwestycja w Puszczy Noteckiej może znacząco oddziaływać na środowisko, i już dziś przekracza powierzchnię, którą zadeklarowano w dokumentacji. I właśnie przekroczenie powierzchni może być powodem najpoważniejszych problemów inwestora.
Okazuje się, że powierzchnia inwestycji przekracza 2 hektary, choć zadeklarowano, że będzie wynosić mniej. To kluczowe, bo inwestycje poniżej 2 ha nie wymagają decyzji środowiskowej - a takiej inwestor zamku w Stobnicy nie posiada.Powierzchnia inwestycji w dokumentacji złożonej przez inwestora do RDOŚ miała wynosić ok. 1,7 ha, co odbiega znacząco od rozmiarów przedsięwzięcia, które jest obecnie realizowane i ma ponad 2 ha - podkreślił minister Henryk Kowalczyk. Inwestor nie określił więc faktycznej powierzchni planowanej do przekształcenia w związku z realizacją inwestycji, przez co uniknął jej kwalifikacji jako przedsięwzięcia mogącego znacząco oddziaływać na środowisko, co może stanowić podstawę do wznowienia postępowania przez RDOŚ. - dodał.
Na środowej konferencji minister środowiska poinformował też o innych wątpliwościach, które pojawiły się podczas kontroli - między innymi, że decyzja Starosty Obornickiego o pozwoleniu na budowę dla omawianej inwestycji może być uznana za wydaną niezgodnie z Miejskim Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Zdaniem ministra istnieje także prawdopodobieństwo, iż inwestor nie dysponuje i nie dysponował prawem do nieruchomości na cele budowlane. Minister zapowiedział, że wątpliwości w obszarach należących do kompetencji innych organów zostaną przekazane właściwym instytucjom.
Decyzję o ewentualnej rozbiórce obiektu może podjąć powiatowy lub wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Póki co, kontrola powiatowego nadzoru nie wykazała jednak nieprawidłowości.
Najpopularniejsze komentarze