Zmęczona turystka próbowała wezwać ratowników górskich. "Będzie pan miał przesrane, jak nie przyjedzie samochód"
Ratownicy TOPR każdego dnia odbierają wiele próśb o pomoc i interwencję. Ostatnio o pomoc poprosiła turystka z Warszawy, która po prostu była zmęczona. Kiedy dyspozytor odmówił pomocy, kobieta próbowała go zastraszyć.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. 29-letnia turystka z Warszawy zadzwoniła na numer TOPR w Zakopanem i poinformowała, że znajduje się w schronisku na Hali Ornak i jest kontuzjowana. Przeprowadzony przez dyspozytora wywiad wykazał jednak, że kobieta jest tylko zmęczona drogą. W związku z tym polecono kobiecie odpoczynek i poinformowano, że ewentualna interwencja będzie możliwa w terminie późniejszym, bo w tej chwili ratownicy prowadzą poważniejsze akcje w górach.
Warszawianka próbowała jednak wymusić natychmiastową interwencję i poinformowała dyspozytora, że będzie miał przesrane jeśli nie przyśle samochodu. Ratownik poinformował kobietę, że sprawa nieuzasadnionego zgłoszenia zostanie przekazana policji. Ostatecznie kobiecie nie udzielono pomocy.
Najpopularniejsze komentarze