Wielka strata poznańskiego ZOO: nie żyje nosorożec Kiwu. Jego róg spłonie w publicznym proteście
Smutne wieści napłynęły w poniedziałek z poznańskiego ZOO.
Placówka poinformowała o śmierci 38-letniego nosorożca Kiwu. Samiec od kilku miesięcy zmagał się z ciężką chorobą.
- Każde zwierzę jest dla nas bezcenne. Ale z niektórymi wiąże nas szczególną historia i sympatia. Kiwuś był ukochanym, łagodnym i zachowując się jak pogodny psiak olbrzymem. Mądry, uwielbiający pieszczoty i zawsze przychodzący szybko na wołanie. Kiwuś odszedł. Od kilku miesięcy starzał się i gasł. Zostawił dziurę w naszych sercach. Wszystkie nosorożce są zagrożone wyginięciem, odchodzą na naszych oczach, bestialsko mordowane. Kiwuś dołączył do populacji tych, które wymierają bezpowrotnie na naszych oczach - napisali na Facebooku pracownicy ZOO.
Róg zwierzęcia zostanie teraz publicznie spalony. Ma to być forma protestu przeciwko mordowaniu nosorożców, które są gatunkiem zagrożonym wyginięciem.
Kiwu trafił do Poznania w 2013 roku z niemieckiego Erfutu. W przeciwnym kierunku powędrował nosorożec Dino, który nie mógł "dogadać się" z samicą Diuną.
Najpopularniejsze komentarze