Sobotnia libacja zakończyła się tragedią. Mężczyzna udusił swoją partnerkę

25-letni Konrad M. przyznał się do zabójstwa swojej konkubiny, 29-letniej Elizy. Sąd wydał decyzję o tymczasowym areszcie kaliszanina.

Konrad M. i Eliza mieszkali razem w kamienicy przy ul. Harcerskiej w Kaliszu, w mieszkaniu należącym do matki mężczyzny. W sobotę postanowili napić się wspólnie wódki w swoim mieszkaniu. Rozwój wypadków podczas tej imprezy przybrał jednak dramatycznego obrotu. Mężczyzna w pewnym momencie przewrócił swoją partnerkę i chwycił ją za szyję. Według śledczych, którzy dotarli na miejsce o 14:00 - czyli około 2 godzin po zabójstwie - jego zamiarem było pozbawienie życia partnerki. Niestety, to się jemu udało.

Mężczyzna sam zgłosił się na policję. Idąc na komisariat spotkał znajomego, któremu miał się zwierzyć, że zabił Elizę i "idzie na ćwiarę, więc już się nie zobaczą". W mieszkaniu podczas tragicznej imprezy znajdowała się jeszcze jedna osoba, 36-letni znajomy konkubentów. Z alkoholowego letargu wybudzili go dopiero policjanci. - Ja spałem obok bo byłem kompletnie pijany i jak się obudziłem to zobaczyłem zwłoki i policję w pomieszczeniu. Zobaczyłem leżącą kobietę, której wydzielała się piana z ust, nic więcej. Zawinęli mnie i tyle. Ja byłem pijany, ale Konrad na pewno był trzeźwy, nie wiem jak ona - relacjonował w rozmowie z dziennikarzami portalu Kalisz24.info.pl.

Według zeznań zatrzymanego 36-latka, motywem zabójstwa Elizy mogła być chorobliwa zazdrość. - Ten napis na klatce schodowej i drzwiach "kocham Cię Eliza" to nie napisał go Konrad, i to mogę Wam zagwarantować, on pisał jak dwuletnie dziecko, a te napisy były "artystyczne". Musiał zrobić to ktoś inny, a ten to zauważył i wpadł w furię, dlatego rozwalił drzwi i zaczął ją dusić. Był o nią bardzo zazdrosny - tłumaczy mężczyzna.

Konrad M. już wcześniej przejawiał agresywne zachowania. Pod koniec października ubiegłego roku biegał po swojej ulicy z nożem. Wtedy został schwytany i osadzony w Wojewódzkim Zakładzie Opieki Psychiatrycznej. Teraz grozi mu dożywocie, a sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu. Zamordowana kobieta osierociła trójkę dzieci.