Auto z antyaborcyjnym banerem jeździło po Poznaniu. "Jak mam wytłumaczyć dziecku to co mimowolnie zobaczyło?"

fot. Agnieszka
fot. Agnieszka

Samochód widziany był w sobotę między innymi w okolicach ronda Rataje.

Wracałam z rodziną do domu w sobotę , godz. ok. 19, byliśmy na rondzie Rataje i nagle zobaczyłam takie auto. Obok mnie siedziało 5-letnie dziecko i jedyne o czym w tamtym momencie myślałam to żeby córka nie zobaczyła tych zdjęć - napisała do nas nasza czytelniczka. Jakim prawem emanuje się takimi obrazami w przestrzeni publicznej pełnej rodzin z dziećmi. Pomijając już moje osobiste zdanie na temat tego typu kampanii, to czy czasami ci tzw. obrońcy życia troszczący się rzekomo o dzieci, nie powinni chronić ich również przed makabrycznymi obrazami i informacjami do których są za małe? Jestem przerażona, że w tych czasach gdzie próbuje się sądzić ludzi prawie za wszystko, pozwala się na takie obrazy w miejscach ogólnodostępnych. - dodała.

W tej samej sprawie napisał do nas czytelnik. Autorom tej akcji należy pogratulować głupoty i pogardy dla wrażliwości innych ludzi. W swoim fanatyzmie i arogancji tak się zatracili, że przysłoniło to im ogląd rzeczywistości. Pragnę zapytać tego pseudo inteligenta, który wymyślił objazdówkę ulicami Poznania jak mam wytłumaczyć dziecku to co mimowolnie zobaczyło? Dodatkowo autorzy popełnili wykroczenie z art 51 oraz 141 K.W. i mam nadzieje, że policja podejdzie do tego tematu profesjonalnie.

Członkowie fundacji przekonują, że w ten sposób chcą pokazać niehumanitarność aborcji. To pokazywanie skutków aborcji - wykorzystujemy do tego również samochody - przyznaje Mariusz Dzierżawski, Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji Pro - Prawo do Życia. Członkowie fundacji zapowiadaj, że między innymi takich billboardowych akcji - jak ta w Poznaniu będzie więcej.

Policjanci przyznają, że do tej pory nikt tego nie zgłaszał. Nie odebraliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego auta jeżdżącego po mieście z antyaborcyjnym banerem - ani odnośnie ewentualnego wykroczenia drogowego, ani dotyczącego treści zawartych na banerze - mówi sierż. szt. Marta Mróz z poznańskiej policji. Wyjaśnieniem sprawy moglibyśmy się zająć mając oficjalne zgłoszenie od osoby, która poczuła się poszkodowana i zgorszona. Wówczas takie wykroczenie zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny - dodaje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.93 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro