Kładka Berdychowska do poprawy? Są zastrzeżenia do projektu

Kładka Berdychowska ma ułatwić życie pieszym i rowerzystom. Choć wybrano już zwycięski projekt, pojawiają się do niego zastrzeżenia.

Przypomnijmy. Pomysł budowy kładki łączącej Stare Miasto, Ostrów Tumski i Berdychowo pojawił się już jakiś czas temu. Wstępnie planowano wykorzystanie kratownic z dawnego mostu kolejowego, ale pomysł został oprotestowany przez różne środowiska, a miasto zdecydowało się na ogłoszenie konkursu na projekt kładki. Jak już wcześniej informowaliśmy zwyciężył projekt przygotowany przez pracownię ARPA Jerzego Gurawskiego.

Osiedlowy radny ze Starego Miasta Tomasz Dworek nie jest przekonany do obecnego kształtu Kładki Berdychowskiej, ponieważ zwycięska koncepcja nie łączy się z Wartostradą. Chodzi na przykład o połączenia z pochylnią i schodami, które lada dzień zostaną otwarte przy zejściu z Chwaliszewa. Konstrukcja nie jest zaznaczona w wizualizacjach kładki. To jest jakieś połączenie górnej i dolnej Wartostrady, ale chcemy żeby miasto, żeby projektanci podeszli całościowo do połączenia szlaków pieszo - rowerowych Wartostrady z kładką Berdychowską - mówi Tomasz Dworek, Rada Osiedla Stare Miasto.

Jak tłumaczy zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski, kładka zostanie zaprojektowana tak, by łączyła się ze ścieżkami spacerowymi w korycie Warty. Przede wszystkim w tej chwili wygrała wizja tej kładki, pewne podstawowe elementy założenia. Następnie architekci, którzy wygrali konkurs przystąpią do uszczegółowienia tego wszystkiego do projektu technicznego - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

Budowa kładki ma ruszyć jesienią przyszłego roku i kosztować 30 mln złotych. Kładką przez Wartę przeprawimy się najwcześniej za trzy lata.