Park Rataje prawie gotowy. Mieszkańcy już widzą pewne niedociągnięcia
Prace przy budowie Parku Rataje mają się zakończyć w połowie września. Mieszkańcy dostrzegają już jednak pewne niedociągnięcia - to między innymi uschnięte drzewka czy zbyt niska roślinność.
Jak już wcześniej informowaliśmy w większości z terenu można już korzystać. W środę na stałe uruchomiono już fontannę. Opinie mieszkańców Rataj są jednak podzielone. Część z nich skarży się na nieprzemyślany dobór gatunków roślin. Pod drzewami zasadzono malutkie roślinki, które gniły. Obecnie wyrasta między nimi lebioda. Chwast ten jest w takiej ilości że zasłania te malutkie roślinki - wskazuje nasza czytelniczka. Problemem ma być także brak zacienienia na betonowym placu. Mieszkańcy dostrzegają też uschnięte drzewka.
Niestety, park padł już też ofiarą pierwszych aktów wandalizmu i kradzieży roślin.
Władze Poznańskich Inwestycji Miejskich twierdzą, że te ubytki na swój koszt uzupełni wykonawca parku, który przez pięć lat będzie zobowiązany pielęgnować roślinność w parku. Gorzej z aktami wandalizmu i kradzieży - w takich wypadkach mowa nie obejmuje rekompensaty nasadzeń przez wykonawcę.
Budowa całego kompleksu zakończy się jeszcze w tym roku. Liczymy, że w połowie września powinniśmy zakończyć wszystkie prace, a później już tylko rozliczać inwestycje. To już nie będzie widoczne dla mieszkańców - mówi Jaromir Weigel, wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich.
W parku lada moment pojawi się parowóz i wagon restauracyjny - choć to jeszcze nieoficjalne informacje może to nastąpić nawet dzisiejszej nocy.