Dobra Kawiarnia zamknięta. W lokalu pracowali ludzie z niepełnosprawnościami umysłowymi
Dobra Kawiarnia była miejscem, gdzie osoby z niepełnosprawnościami umysłowymi mogły podjąć pracę, a poznaniacy miło spędzić czas. Teraz lokal zamknięto.
Kawiarnia działała przez trzy lata. Dla pracowników było to nie tylko miejsce zarabiania pieniędzy, ale także, a może przede wszystkim, rozwoju osobistego.
- Nauczyłam się wielu rzeczy, np. lepić pierogi czy piec chleb. Bardzo dobrze wspominam kolegów i kierownictwo - mówiła przed kamerą WTK Marta Janicka.
Lokal, podobnie jak zamkniętą jakiś czas temu restaurację Dobra i Wino, prowadziła Spółdzielnia Socjalna Dobra. - Dopóki dawaliśmy radę, to wszyscy się chętnie nami chwalili. W tym momencie nie mamy już jednak sił, żeby dalej to prowadzić - mówiła Agnieszka Frankowska.
Według fundacji miasto nie okazało jej wystarczającego wsparcia. Agnieszka Frankowska wskazywała choćby na możliwość udostępnienia lokalu na bardzo preferencyjnych warunkach.
Z kolei wiceprezydent Jędrzej Solarski w rozmowie z WTK podkreślał, że urzędnicy dbali o Dobrą Kawiarnię jak tylko mogli, np. obniżając czynsz do 10 złotych za metr kwadratowy czy zamawiając w niej katering.
Możliwe, że Dobra Kawiarnia będzie kontynuować swoją działalność, ale już w innym miejscu. Fundacja stara się wynająć lokal w okolicy placu Cyryla Ratajskiego.
Najpopularniejsze komentarze