Szamotuły: ratownik na basenie miał 3 promile alkoholu
W niedzielę szamotulscy policjanci zatrzymali ratownika, który przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu.
Około 15:40 funkcjonariusze otrzymali informację, że pływalni pilnuje pijany ratownik.
- Na miejscu zastali 41-letniego ratownika wodnego, który przyznał się do spożywania alkoholu. Na komendzie został poddany badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że ma blisko 3 promile - powiedziała w rozmowie z TVN 24 Ewelina Grabowa z szamotulskiej policji.
Mężczyznę przewieziono do aresztu. Po wytrzeźwieniu otrzymał mandat za stawienie się w pracy pod wpływem alkoholu i wulgarne zachowanie. Odpowiedział tylko za wykroczenie, ponieważ będąc pijanym nie podjął akcji ratowniczej. Natychmiast stracił za to pracę.
Mieszkańcy Szamotuł przez jeden dzień nie mogli korzystać z pływalni, ponieważ musi jej pilnować dwóch ratowników, a tylko tylu jest zatrudnionych przez gminę. Na szczęście szybko udało się znaleźć zastępstwo dla 41-latka.