Poznaniacy manifestowali na Placu Wolności w obronie sądów

We wtorkowy wieczór na Placu Wolności odbyła się kolejna odsłona poznańskiego Łańcucha Światła.
To już 14. tego typu manifestacja. Tym razem około 2000 uczestników starało się ułożyć napis przypominający litery S.O.S.
- Są sędziowie Sądu Najwyższego którzy przyjdą w środę 4 lipca do pracy zgodnie z Konstytucją, która gwarantuje im niezawisłość. To od indywidualnej postawy sędziów będzie zależało jaka część SN pozostanie niezależna, a jaka będzie upolityczniona i zależna od rządu i prezydenta. Dlatego musimy okazać im nasze wsparcie! Poza tym, ratunkiem może być skierowanie ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Może to zrobić Komisja Europejska, która stoi na straży przestrzegania Traktatów. Trybunał może wstrzymać działanie ustawy - zachęcano na facebookowym wydarzeniu.
Wielu ze zgromadzonych na Placu Wolności przyniosło flagi Polski i Unii Europejskiej. Nie zabrakło przemówień, podczas których apelowano o walkę o niezawisłość sądów. Wszystko zakończyło się odśpiewaniem "Ody do Radości".
Najpopularniejsze komentarze