Policjanci zapowiadają strajk. Będą pouczać zamiast dawać mandaty
Dodano piątek, 29.06.2018 r., godz. 10.51
Policyjne związki zawodowe zapowiadają strajk. Jeśli do niego dojdzie, kierowcy nie będą karani mandatami za popełnione wykroczenia.
Swój komunikat w sprawie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej wydał Zarząd Główny NSZZ Policjantów. Według autorów pisma za wszczęciem protestu były wszystkie związki wojewódzkie, a także 99 proc. spośród 30 tysięcy funkcjonariuszy, którzy wypełnili ankiety.
- Zarząd Główny NSZZ Policjantów od dnia 10 lipca 2018 r. uruchomi działania polegające na stosowaniu pouczeń w związku z ujawnianiem wykroczeń, za które można nakładać mandaty karne. Związkowi zależy na tym, by w efekcie stosowania tej formy protestu zwiększył się udział pouczeń w stosunku do ilości nakładanych mandatów karnych. Ważne jest też to, żeby wszystko odbywało się z poszanowaniem obowiązujących przepisów - informują związkowcy.
Spór toczy się m.in. o wyższe wynagrodzenia policjantów. Związkowcy zapewniają, że cały czas są gotowi do rozmów ze stroną rządową. Głos w sprawie zabrało także kierowane przez Joachima Brudzińskiego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które podkreśla, że do tej pory odbyło się prawie 100 spotkań, na których dyskutowano o oczekiwaniach funkcjonariuszy.
MSWiA zapewnia, że w najbliższych latach policja otrzyma dodatkowo kilka miliardów złotych. - Jednym z podstawowych elementów tego programu są podwyżki dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych służb. Dzięki sukcesywnie wprowadzanym podwyżkom uposażeń, już w styczniu 2019 r. funkcjonariusze będą zarabiać średnio o ponad 800 zł więcej niż w 2015 r., a wynagrodzenia pracowników cywilnych wzrosną średnio o 750 zł. Warto zaznaczyć, ze w maju br. podnieśliśmy pensje dla najmniej zarabiających funkcjonariuszy. Zwiększyliśmy również o 175 zł brutto wysokość dodatku stołecznego. Kwota tego dodatku nie była zmieniana od 2009 r - czytamy w komunikacie.
Najpopularniejsze komentarze