Nie można dodzwonić się do straży miejskiej? "40 tysięcy zgłoszeń telefonicznych rocznie"

Poznaniacy narzekają na trudności z telefonicznym zgłaszaniem interwencji pod numerem 986. Straż miejska odpiera zarzuty, ale zapowiada zmiany w systemie.

- Od wielu dni próbuję nawiązać kontakt ze strażą miejską w Poznaniu, ale całodobowy numer do oficera dyżurnego notorycznie nie zostaje odebrany - napisał do nas czytelnik Rafał. Podobne wiadomości trafiają na naszą redakcyjną skrzynkę regularnie.

Z oficerem dyżurnym Straży Miejskiej Miasta Poznania można skontaktować się wybierając numer 986. Municypalni nie są administratorem tego połączenia, nie dysponują więc szczegółowymi statystykami dotyczącymi np. długości rozmów.

Pewien obraz sytuacji daje jednak liczba przyjętych telefonicznie interwencji. - W 2017 roku, za pośrednictwem bezpłatnego połączenia telefonicznego 986, służba dyżurna SMMP przyjęła blisko 40 000 zgłoszeń mieszkańców. Tak więc okazuje się, że jest możliwość połączenia telefonicznego z dyżurnym straży miejskiej - wyjaśnił Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.

Na skutek pojawiających się m.in. w mediach informacji o niemożności dodzwonienia się na straż miejską, jej komendant zlecił analizę możliwych przyczyn tej sytuacji i sformułowanie wniosków naprawczych.

Po wybraniu numeru 986 przez 3 minuty i 15 sekund słyszymy komunikat "Straż Miejska Miasta Poznania. Proszę czekać na zgłoszenie oficera dyżurnego.Wszystkie stanowiska obsługi klienta są w tej chwili zajęte." Właśnie tyle czasu ma obsługujący linię strażnik na "podniesienie słuchawki". W przeciwnym wypadku połączenie zostaje automatycznie przerwane.

- Z przeprowadzonej wewnętrznej analizy kilkuset połączeń niezrealizowanych wynika, że osoby oczekujące na połączenie z dyżurnym straży miejskiej przerywają je najpóźniej po 30 s. Tylko nieliczni wytrzymują prawie 1 minutę. Być może wynika to również z treści naszego komunikatu, nad którego zmianą właśnie pracujemy. Jest on zbyt długi i może powodować zniecierpliwienie oczekującego na połączenie - przyznał Przemysław Piwecki.

Rzecznik podkreślił ponadto, że numeru 986 nie można traktować jak "normalnego" połączenia alarmowego. - Ustawa z 22 listopada 2013 r o systemie powiadamiania ratunkowego określa nie tylko czym jest zgłoszenie alarmowe, ale również jakie podmioty tworzą ten system. Wszystko zależy od ustawowych zadań realizowanych przez poszczególne podmioty,a są to: "...ochrona życia, zdrowia, bezpieczeństwa i porządku publicznego, mienia lub środowiska". Ustawodawca wymienia kilka połączeń alarmowych do służb tworzących ten system,jednak straży miejskich (gminnych) tam nie ma - wyjaśnił.