2 tysiące osób protestuje na placu Mickiewicza w obronie polskich sądów
Około 2 tysiące osób zebrało się we wtorek o godzinie 21.00 na pierwszym tego lata 'Łańcuchu Światła'.
Powodem manifestacji na Placu Wolności jest wejście w życie nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, co nastąpi 3 lipca. Głównym zarzutem przeciwników tej ustawy jest zapis o wygaszeniu kadencji sędziów ze względu na obniżenie wieku przechodzenia w stan spoczynku. W ustawie mowa także o zwiększeniu liczby sędziów z 80, do co najmniej 120, przy czym nowi sędziowie będą wybierani z udziałem polityków. Zdaniem przeciwników ustawy, nominacje polityczne mogą naruszyć niezależność i niezawisłość sędziów.
- Protestujemy w obronie sądów. To nasza ostatnia szansa przed 3 lipca. Żebyśmy nie musieli w przyszłości walczyć o naprawę wszystkiego co zostanie zniszczone - piszą na swoim twitterowym koncie działacze wielkopolskiego PO. Wraz z nimi na pl. Wolności zebrali się także między innymi współorganizatorzy protestów solidarnościowych z RON (Rodziców Osób Niepełnosprawnych).
Podczas manifestacji odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego i Odę do Radości. Pojawiły się transparenty "albo wolne sądy, albo dyktatura" oraz "europejskie sądy, to nasze sądy". To już trzynasty "Łańcuch Światła" w Poznaniu, jego hasło przewodnie to "Nie odpuszczamy! Bronimy polskich sądów!".
Najpopularniejsze komentarze