Od poniedziałku na plac budowy drogi S5 mieli wrócić robotnicy, ale nadal niewiele się tam dzieje
Jak informuje poznański oddział Gazety Wyborczej, na newralgicznym dla inwestycji węźle Wronczyn w dalszym ciągu trwa przerwa w pracach budowlanych.
Budowa odcinka drogi ekspresowej S5, pomiędzy Poznaniem a Wronczynem, miała być gotowa na jesieni ubiegłego roku, następnie termin oddania jej przesunięto na maj bieżącego. Jednak mieszkańcy Komornik i Stęszewa w dalszym ciągu czekają na realizację inwestycji, która ma rozładować ruch w miejscowościach, znajdujących się na trasie obecnej "piątki". Winnym zaistniałej sytuacji jest przede wszystkim konsorcjum Toto Costruzioni Generali i Vianini Lavori. Włoski wykonawca nie dotrzymuje terminów, przez co podwykonawcy opuścili plac budowy i stanęła ona w miejscu.
W niedzielę mieszkańców gminy Stęszew odwiedzili przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy obiecywali, że spóźniona już wiele miesięcy budowa ruszy w poniedziałek. Na razie jednak, w miejscu w którym ma się wkrótce znaleźć węzeł Wronczyn nic się nie zmieniło. Według relacji Tomasza Cylki, maszyny ruszyły... ale kilka kilometrów dalej, co w żaden sposób nie przybliża ukończenia budowy węzła, bez którego mieszkańcy zmuszeni są korzystać z wielokilometrowych objazdów i zmagać się z potężnymi korkami.
Najpopularniejsze komentarze