Bobas+, czyli plan Tadeusza Zyska na zwiększenie dzietności wśród poznaniaków
"Każdy poznański bobas zasługuje na wsparcie". Kandydat PiS-u na prezydenta Poznania obiecuje bony opiekuńczo-wychowawcze dla dzieci 1 roku do 3 lat.
Radni Prawa i Sprawiedliwości, wraz z kandydatem na prezydenta miasta z ramienia tej partii, Tadeuszem Zyskiem, zbierali w czwartek podpisy na rzecz inicjatywy nazwanej przez nich Bobas+, będącej poznańskim rozszerzeniem programu 500+. Pomysł poznańskich polityków z obozu Prawa I Sprawiedliwości od ogólnopolskiego programu wyróżnia się tym, że dotyczy każdego dziecka w wieku od 1 roku do 3 lat, z wyłączeniem tych, które uczęszczają do finansowanego z miejskich środków żłobków.
Politycy PiS argumentują, że właśnie ludzie, którzy zdecydowali się wysłać dzieci do żłobka, są jedynymi beneficjentami miejskich dotacji dla najmłodszych. Jak zauważają radni Mateusz Rozmiarek i Klaudia Strzelecka, jedynie co piąte dziecko korzysta z miejskiego dofinansowania dla żłobków. Program Bobas+ ma wyrównać szanse poznaniaków, a także - przełożyć się na zwiększenie dzietności w mieście, która, zdaniem Tadeusza Zyska, jest niepokojąco niska.
Według wstępnych szacunków, program Bobas+ może kosztować nawet 60-80 mln zł. Politycy PiS uważają, że w razie, gdyby budżetu miasta nie było stać na taki projekt, to warto byłoby się zapożyczyć, traktując to jako inwestycje.
Najpopularniejsze komentarze