Parking na targach nie powstanie na terenie kirkutu. W Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie z rabinem

Wielopoziomowy parking na kilkaset aut miał stanąć na terenie pomiędzy ulicą Głogowską a Śniadeckich. Problemem okazał się jednak dawny cmentarz żydowski, który w tym miejscu istniał do II Wojny Światowej.

O planach budowy parkingu na terenie MTP pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. Już w kwietniu informowaliśmy też, że przeciwko protestuje społeczność żydowska -Dla Żydów największą świętością tak naprawdę jest cmentarz żydowski. Tam zmarli czekają na Mesjasza i tutaj jest wielkie rozczarowanie rabinów z całego świata. Ja błagam władze żeby zastanowiły się, czy ten parking na 400 miejsc jest tego wart - mówiła wówczas Alicja Kobus, przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu.

W sprawę włączył się też Komitet dla Zachowania Cmentarzy Żydowskich z Londynu. W środę w poznańskim Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyła Alicja Kobus, prezydent Jacek Jaśkowiak, prezes zarządu MTP Przemysław Trawa oraz przedstawiciel londyńskiego komitetu rabin Berysz Rosenberg. Efektem spotkania jest porozumienie -Podczas spotkania omówiono sprawę lokalizacji nadziemnego parkingu na terenie MTP, który pierwotnie planowany był na terenie zniszczonego przez okupantów niemieckich podczas II wojny światowej cmentarza żydowskiego. W wyniku przeprowadzonych rozmów ustalono nową lokalizację inwestycji. Parking będzie mieścił się poza granicami cmentarza żydowskiego. Rozpatrywano również wybudowanie ewentualnego pasażu, łączącego nowy parking z Poznań Congress Center, umieszczonego nie mniej niż dwa metry nad ziemią - czytamy w komunikacie uzgodnionym przez wszystkie strony spotkania.