Uderzył policjanta w twarz. Uciekł i ukrył się na drzewie
33-latek, mieszkaniec Wielkiej Wsi usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja. W godzinach porannych policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Skoda. Okazało się że kierowca, mieszkaniec Wielkiej Wsi jest pod wpływem alkoholu, dlatego policjant zatrzymał prawo jazdy a także poinformował go o skierowaniu do sądu wniosku o ukaranie.
Późnym wieczorem, tego samego dnia pod domem funkcjonariusza pojawił się syn kontrolowanego rano kierowcy w obecności swoich dwóch znajomych. Był wyraźnie zdenerwowany, a jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Podczas zdawkowej rozmowy uderzył policjanta w twarz, a następnie pobiegł do samochodu, którym wcześniej przyjechał i w pośpiechu odjechał z miejsca, w którym doszło do incydentu. Policjant zgłosił ten fakt dyżurnemu KPP w Wolsztynie - informuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk z policji w Wolsztynie.
Następnego dnia policjanci podjęli próbę zatrzymania mężczyzny. Podczas przeszukania jego posesji zauważyli go uciekającego w kierunku pola. Uciekinier nagle zniknął z pola widzenia policjantów. Po kilkuminutowej penetracji mundurowi odnaleźli go ... ukrytego w koronie drzewa. Mężczyzna na żądanie zejścia na ziemię utrzymywał, że wszedł na drzewo, ponieważ zajmuje się zbiorem rosnących na nim owoców. Po chwili zmienił jednak zdanie i zszedł - dodaje.
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że ma około 2 promile alkoholu w organizmie. 33-latek usłyszał już zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze komentarze