Operator stadionu miejskiego zapłaci wyższy czynsz miastu?

Jak informuje dziś Głos wielkopolski być może obowiązująca umowa zostanie zweryfikowana.

W 2011 roku Lech Poznań wraz z Marcelin Management oficjalnie przejęli od miasta pieczę na Stadionem Miejskim przy ulicy Bułgarskiej. Wśród ustaleń dotyczących obowiązków stron i planów dla obiektu znalazły się między innymi te dotyczące wnoszonych opłat. Czynsz wnoszony do kasy miasta podzielony był na - stały w wysokości 3,1 mln zł rocznie (około 260 tysięcy złotych miesięcznie) oraz czynsz zmienny, zależny od wpływów z dnia meczowego oraz sprzedaży praw do nazwy stadionu. Umowa miała obowiązywać przez 20 lat.

Natomiast 2013 roku do umowy podpisany został aneks. Od tego czasu zamiast ponad 3 milionów złotych rocznie czynszu miasto miało dostawać od operatora tylko 600 tysięcy złotych. To nie koniec. Miasto w całości zrezygnowało z korzyści związanych z prawami do sprzedaży nazwy obiektu. Kolejna zmiana to rezygnacja z kilku procent wpływów operatora z dnia meczowego. Jak przypominają dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" już wówczas obiecano, że po 5 latach strony znów usiądą do rozmów.

Według informacji gazety być może umowa zostanie zweryfikowana. Już w kwietniu do Marcelin Management POSiR wysłał pismo z prośbą o przesłanie danych zawartych w załączniku do aneksu z 2013 roku. Jak wymieniają dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" dotyczy on prognoz finansowych z 5 lat dotyczących obiektu - między innymi przychodów czy nakładów inwestycyjnych. Odpowiedź wpłynęła do nas w tym tygodniu. Teraz będziemy bardzo dokładnie weryfikować przesłane nam informacje - mówi w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" Filip Borowiak, rzecznik POSiR. Chodzi o opłaty za dzień meczowy - tłumaczy rzecznik. Jak zaznaczył Borowiak ostateczna decyzja będzie zależała od wyników analizy.