Reklama
Reklama

Coraz większe braki pracowników. Imigranci z Azji ratunkiem dla gospodarki i demografii?

Rąk do pracy brakuje m.in. w branży budowlanej. Zdjęcie poglądowe fot. Włodzimierz Hoppel
Rąk do pracy brakuje m.in. w branży budowlanej. Zdjęcie poglądowe fot. Włodzimierz Hoppel

Polska gospodarka potrzebuje rąk do pracy, a te coraz trudniej znaleźć. Rząd chce rozwiązać problem otwierając się na imigrantów.

Sprawę opisuje "Dziennik Gazeta Prawna". Nowelizacja ustawy o instytucjach rynku pracy pozwoli m.in. na składanie wniosków o pracę drogą elektroniczną. Konsultowana jest także opcja zniesienia tzw. testu rynku pracy dla branży logistycznej czy budowlanej.
Obecnie pomiędzy poszczególnymi resortami trwa dyskusja na temat proponowanych rozwiązań. Ministerstwo inwestycji i rozwoju chce najdalej idących zmian, bo jest pod presją przedsiębiorców, szukających rąk do pracy.
Według GUS w polskiej gospodarce było na koniec 2017 roku ok. 118 tysięcy wakatów. W obecnej sytuacji wypełnić mogą je jedynie cudzoziemcy ze słabiej rozwiniętych krajów.
Bardzo możliwe, że przybysze spoza UE będą mogli otrzymywać wkrótce pozwolenia na pracę ważne przez 5 lat, a nie jak obecnie przez 3. Ponadto ich małżonkowie automatycznie otrzymywaliby identyczny dokument. Chodzi m.in. o Wietnamczyków czy Filipińczyków, którzy dobrze aklimatyzują się w Polsce. Z kolei obywatele sześciu byłych państw ZSRR mogliby być zatrudniani na podstawie oświadczenia przez 12 miesięcy (obecnie 6).
Obcokrajowcy mają być lekiem nie tylko dla gospodarki. Według polityków powinni oni osiedlać się w Polsce i zakładać tutaj rodziny, co byłoby ratunkiem dla demografii.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
9.19 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro