Reklama
Reklama

Najgroźniejszy rywal Jacka Jaśkowiaka ma pojawić się w czerwcu. "To mocny człowiek, wysoko go oceniam"

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak sugeruje, że jego najgroźniejszym rywalem będzie kandydat lewicy.

Jacek Jaśkowiak o to, którego z kontrkandydatów w jesiennych wyborach obawia się najbardziej zapytany został przez reportera Pulsu Dnia Telewizji WTK. Moim zdaniem ten najgroźniejszy kandydat pojawi się w czerwcu i to będzie kandydat lewicy - odpowiada prezydent Poznania.

Jeśli chodzi o kandydata Prawa i Sprawiedliwości prezydent Jaśkowiak sugeruje, że bardziej groźny byłby dla niego w tej roli poseł Bartłomiej Wróblewski. Ja widziałem tę pracowitość posła Wróblewskiego. To jest człowiek, który zna cztery języki, który potrafi wchodzić na wysokie góry. On ma charakter, widziałem jak ciężko pracował. Byłby z pewnością trudniejszym przeciwnikiem - mówi Jacek Jaśkowiak. Natomiast ten, który się pojawi - kandydat lewicy to też jest bardzo mocny człowiek, bardzo wysoko też go oceniam. Tak, że te debaty będą ciekawe - dodaje.

Oficjalnie o fotel prezydenta Poznania powalczą obecny prezydent Jacek Jaśkowiak, kandydat PiS Tadeusz Zysk i kandydatka Koalicji Prawo do Miasta Dorota Bonk-Hammermeister oraz Jarosław Pucek, którego oficjalnie poparł Ryszard Grobelny i cały Poznański Ruch Obywatelski. Przypomnijmy, że jak już wcześniej informowaliśmy kandydata na włodarza miasta wciąż nie ogłosiła lewica. Ma to zrobić w połowie czerwca po rozmowach z innymi ugrupowaniami. Wśród nich jest Partia Razem, która potwierdziła w ubiegłym tygodniu, że w wyborach poparłaby obecnego zastępcę prezydenta Poznania Tomasza Lewandowskiego. Czekamy też za decyzją posłanki Joanny Schmidt, która w połowie maja ogłosiła, że decyzję podejmie w ciągu najbliższych tygodni.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
5.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
24.93 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro