Policjanci nad Wartą znaleźli rannego człowieka. "Mężczyzna utrzymywał jedynie kontakt wzrokowy"
Do zdarzenia doszło w Kole. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów, 44-latek wraca do zdrowia w szpitalu.
Mężczyznę leżącego nad Wartą zauważyli policjanci patrolujący kilka dni temu w Kole okolicę rzeki. Po tym jak do niego podeszli okazało się, że jest on pod wpływem alkoholu ale stwierdzili też, że człowiek ten ma widoczne obrażenia głowy,które jak wstępnie ustalono są wynikiem upadku i potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Mężczyzna utrzymywał jedynie wzrokowy kontakt i w żaden inny sposób nie był w stanie zareagować na obecność i słowa stróży prawa. Upewniło to policjantów, że stan tego człowieka jest bardzo poważny, wobec czego natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe, a do czasu jego przybycia udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej, dbając o podtrzymanie funkcji życiowych jego organizmu - relacjonuje st. sierż. Weronika Czyżewska z policji w Kole.
Przybyły na miejsce personel karetki pogotowia ratunkowego podjął decyzję o natychmiastowym przewiezieniu 44-latka do szpitala w Kole. Tam okazało się, że obrażenia których doznał są bardzo poważne, gdyż według lekarzy, u poszkodowanego mógł się rozwinął krwiak mózgu. Jak stwierdzili medycy, gdyby nie natychmiast udzielona przez policjantów pomoc, mężczyzna ten znalazłby się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia - dodała.